piątek, 23 kwietnia 2010

Inwestowanie w wino

Jeśli myślimy o inwestowaniu, zazwyczaj przychodzą nam do głowy akcje, obligacje, a już ostatecznie nieruchomości. Są jednak inne sposoby na ulokowanie swojego kapitału z zamiarem powiększenia go. Co więcej, można inwestowanie połączyć ze swoim hobby. Dobrymi przykładami są inwestowanie w butelki wina oraz inwestowanie w dzieła sztuki. Jeżeli chcemy inwestować w butelki wina, musimy pamiętać, że brokerzy kupują je już na etapie produkcji. To sprawia, że inwestycje nie zawsze jest pewna. Dzieje się tak dlatego, że wino musi leżakować dwa lata w beczce, a później jeszcze kilka lat w butelce, więc nie możemy z całą pewnością być przekonani, że nasze wino będzie dobre. Co prawda prawie niemożliwe jest, żeby stracić na takiej inwestycji. W najgorszym razie zarobimy na niej kilkanaście procent, ale zważywszy na to, że jest to inwestycja na 5-8 lat, może być niewarta zachodu. Ale jeśli nam się bardziej poszczęści, możemy zarobić 200 lub 300%, a to już brzmi znacznie lepiej. Dobrze jest więc kupić więcej skrzynek wina, z różnych winnic, żeby powiększyć swoje szanse. Można kupować wino osobiście lub przez pośredników. W tym drugim przypadku nawet nie zobaczymy butelek, a jedynie otrzymamy certyfikat własności. Giełda w Londynie prowadzi indeksy Liv-ex 100 i Liv-ex 500 skupiające ceny notowanych win. To właśnie Londyn i Chicago są głównymi światowymi ośrodkami obrotu winem. Istnieje też możliwość inwestowania w beczki Whisky. Na takiej inwestycji zarobić można od 15 do 30 % w ciągu 2-3 lat.